Fantasyka wszelkiej maści

wsumie to w drugiej czesci to masz racje, po diesieciu latach, to rzeczywiscie znudzic się może, ale z pierwszą się nie zgadzam, uważam, że Potter jest naprawde niezły, i pewnie orzekniecire mnie dzieckiem, które nie miało doczynienia z fantasty i spodobał mu sie Harry Potterek, ale to jest moje zdanie...

Bez przesady, Kremówka wcale nie mówi, że Potter jest zły. Chodzi tu o to, że książka ta nie zawiera jakiejś głębszej treści, ukrytych morałów, przesłań itp.itd. Właśnie dlatego czyta się ją tak łatwo, bez porównania do wielkich dzieł typu "Władca Pierścieni" (nie mówiąc już o lekturach szkolnych Razz

) Myślę, że na tym między innymi polega fenomen Pottera.

Owszem. Powiedz Szymek, czemu tak chętnie sięgasz po Pottera, a nie chwycisz się trzytomowej Historii Filozofii Władysława Tatarkiewicz? Krótsza przecież. Wiesz czemu? Bo czytając Pottera leci się kartka po kartce, ziu, ziu, ziu. Tu lecą na miotłach, za chwilę leżą w skrezydle szpitalnym, potem się ratują, walczą ze smokami, zakochują i odkochują, obrażają kłócą, godzą, rozwiązują zagadkę i hopsa, koniec książki. Nie zastanawiasz się nad tym co czytasz, jest tak napisane że leci się samo. (Ja mam takie odczucie że zanim książka się dobrze zacznie to już koniec) A rzeczony Tatarkiewicz zmusza do myślenia, musisz się koncentrowac żeby nie zgubic wątku, musisz myślec nad treścią, nie ma akcji.
Co nie zmienia faktu, że Potter nie jest wysokiej klasy książką. Nie uważam tego jako ksiżkę bardzo znaczącą w mojej bibliotece.

Ech, ale miałam podobne wrażenie czytając Narnię. Akcja szła zbyt szybko, Lewis nie skupiał się zbyt długo na jednym wydarzeniu. Z drugiej strony jednak Narnia zawiera "głębsze treści", których Potterowi wyraźnie brakuje. No i zmusza do myślenia, a w Harrym Potterze zawsze wszystko Dumbledore wyjaśnia.

DARK_ANGEL przynieś mi narnie!!! (proszę....)

Przyznam się teraz, dlaczego tak długo nie pisałam na forum. Otóż postanowiłam zgłębić ponownie tajniki Pottera i przeczytać całą serię raz jeszcze. Przy okazji lektury analizowałam różbne wątki, nazwy i motywy aby jak najwięcej dowiedzieć się o VII tomie. Oczywiście korzystałam też z neta wyłapując wszelkie informacje dotyczące ostatniej części.
Czytając wykryłam mnóstwo błędów, które popełniła Rowling (tak to już jest, jak się czyta książkę po raz dwunasty Smile

) Doszłam też do wniosku, że autorka spaściła VI część, co prawda na brak akcji nie można narzekać, ale nie podobają mi się te wszystkie wątki miłosne (niczym w brazylijskiej telenoweli Razz

), poza tym uważam, że przejście Snape'a na złą stronę było mocno naciągane (jak Anakina w 3 części Gwiezdnych Wojen), niby coś się tam tłumaczy przed Bellatriks, ale te wszystkie argumenty były po prostu denne. Mogłabym tak wyliczać w nieskończoność.
Ale za to na 99% wiem kim będzie R.A.B., chyba że Rowling (w co wątpię) nas zaskoczy. Myślę, że R.A.B. to Regulus Black, brat Syriusza. Założę się, że nagle się okaże, iż był on tylko z początku zły a potem postanowił zemścić się na Voldemorcie i albo umarł albo okaże się, że jednak żyje. A oto argumenty przemawiające za Regulusem:
-Rowling zawsze rozwija wątki postaci o których już wspomniała w poprzednich tomach (nawet Scrimgeour był wspomniany w 5 tomie)
- inicjały pasują idealnie - Regulus Alfard Black (drugie imię odziedziczone po wuju, mógł też odziedziczyć imię po swoim przodku, też było na "A", ale już zapomniałam jak brzmiało)
- w szwedzkim wydaniu książki nazwiska są tłumaczone, a inicjały te to R.A.S. Słowo "czarny" zaczyna się w szwedzkim właśnie na "s"...

ha czyli jednak miałem racje co do Regulusa!

Dark_Angel nie martw się twoja narnia jest w doskonałym stanie(wkońcu skończłem czytać ostatniom część dwa dni potym jek mi je przyniosłaś więc chyba nie mogła sie zbtynio zniszczyć Smile

Wnioskuję więc, że mam Ci przynieść w poniedziałek pozostałe części?

jeśli byłabys tak miła...... Laughing

to buyłbym wdzięczny...... Twisted Evil

NARNIA!!

Chyba macie rację... a co do R.A.S. - nie sądzicie że to może byc jakoś podobnie do "Schwarz"... Przecież tam jest dużo podobnych słów z niemieckim.
A poza tym jeśli Regulus by żył (w co wątpię) to Harry miałby od nowa kogoś w rodzaju ojca chrzestnego... tak coś jakby zamiast Syriusza. Oczywiście Syriusza już nic nie przywróci, on jest debeściarski i wogóle, ale myślę że Rowling żałuje że go zabiła i dożuci kogoś w zamian.

[link widoczny dla zalogowanych] - klikajcie w link proszę

[link widoczny dla zalogowanych] - i ten proszę...

[link widoczny dla zalogowanych] - i ten tez

I jeszcze ten [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Dziękuję bardzo, my donor Very Happy

Wysłany: Pią 15:41, 03 Mar 2006

Kurde, próbowałam sama siebie pokąsać , ale nie wychodzi Sad