Autor Wiadomość
Kremówka
PostWysłany: Nie 15:07, 19 Lis 2006   Temat postu:

Chętnie Smile Jak tylko będę miała wolny weekend, chętnie pojadę Smile
dark_angel
PostWysłany: Sob 13:40, 18 Lis 2006   Temat postu:

Skoro już ma być o fantastyce, w grudniu "Eragon" wchodzi do kin. Może zrobilibyśmy klasowy wypad (3b of course), najlepiej do Krakowa (w Myślenicach, jeśli w ogóle się doczekamy, to w okolicach marca 2008r Smile )?
Lorderon
PostWysłany: Śro 10:54, 01 Lis 2006   Temat postu:

oki to przynies w najblizszym czasie do szkoły Razz
dark_angel
PostWysłany: Pon 16:10, 23 Paź 2006   Temat postu:

Mogę ci przynieść, ale masz szybko czytać. Czuję się nieswojo jak mam puste półki z ksiażkami. A poza tym kolejka do "Skrytobójcy" jest długa. Mogę ci pożyczyć jako pierwszemu ze względu na dawną znajomość Razz [/url]
Lorderon
PostWysłany: Śro 15:07, 04 Paź 2006   Temat postu:

ja ci przyniose najstarszego to pozyczysz mi skrytobójce??
dark_angel
PostWysłany: Czw 10:26, 15 Cze 2006   Temat postu:

Więc koniecznie przeczytaj trylogię "Skrytobójcy", syndrom o którym wspomina Kremówka (nie ma grania, jest tylko "Misja Błazna" Smile ) występował także u mnie. Książki z tej serii po prostu są genialne. Nie ma kryształowo dobrych bohaterów, mrocznych złych, każda postać jest bardzo realistyczna. Główny bohater nie staje się super herosem, który jednym uderzeniem zabija setki wrogów. Autorka potrafi tak pisać, że czuje się emocje bohateów. Czytając czułam miłość bohatera do bliskich, zaprzyjaźniałam się z jego przyjaciółmi, znosiłam bół tortur... Niewiele jest książek które potrafią tak mnie wciągnąć. Niewiele twórców, którzy potrafią tak pisać. Ukłony dla Robin Hobb, życzę jej aby długo żyła i zdążyła dopisać jeszcze mnóstwo dodatkowych tomów mojej ukochanej serii.
Lorderon
PostWysłany: Nie 22:01, 11 Cze 2006   Temat postu:

a ja najbardzie w grach, książkach i filmach fantasy lubię fabułe, czekanie na rozwuj akcji z sercem w gardle, to jest to czego oczekuje i co dostaje w książkach fantasy i pewnie zarazpowiecie " w innych ksiązkach też jest fabuła" ale ja wam powiem ale żaden inny gatunek nie kształtuje tak wyobraźni jak fantasy i tu dochodzę do tego co powiedział dark_angel w tym gatunku mozna fabułe zmieniac dowolnie i tworzyć własny świat...
Kremówka
PostWysłany: Sob 11:04, 10 Cze 2006   Temat postu:

Napisałaś: "Osobiście nie rozumiem jak można godzinami siedzieć przed komputerem i grać w ... " a ja w miejsce kropek wstawię Simsy. I dochodzimy do słynnej starej prawdy że o gustach się nie dyskutuje Smile
A teraz wybaczcie ale została mi jeszcze 1/4 Misji Błazna do przeczytania. W rzadną grę nie grałam od dwóch tygodni... jakoś tak dziwnie mi dyndac zaczęły Wink
Mona_Lisa
PostWysłany: Pią 16:31, 09 Cze 2006   Temat postu:

Może jestem prymitywna, ale ja wolę poczciwe...Simsy Laughing
dark_angel
PostWysłany: Pon 16:37, 05 Cze 2006   Temat postu:

Co jest wciągającego w grach fantasy? Mogłabym opowiadać godzinami, ale oszczędzę wam drobiazgowego wykładu. Ja pasjonuje się nią od dziecka. Zawsze uwielbiałam oglądać flmy fantasy, baśnie filmowe, filmy animowane z kategorii magii i miecza, których w telewizji jakoś wiele nie było. Pamiętam, że bawiąc się lubiłam odgrywać wydarzenia z tych filmów, zmieniając fabułę na własne potrzeby (niestety zawsze towarzyszył mi pech, moi ulubieni bohaterowie marnie kończą Sad ). Jednak problem stanowiło jak zdobyć rekwizyty do zabawy. Wtedy uświadomiłam sobie, że zabawki nie są mi potrzebne, bo dzięki wyobraźni mogę stworzyć własną wersję dzieła, dowolnie kształtować wymyślony świat. Co z tego, ze mój ulubiony bohater ginie w filmie, skoro w mojej wersjii żyje dlugo i szczęśliwie?
Tak to się zaczęło. Moja wyobraźnia nie ingerowała tylko w nieliczne dzieła, które uważam za genialne (choćby "Władca pierścieni" czy "Wiedźmin"). Jak już wcześniej pisałam, mogę nawet pobawić się w boga, bo któż mi zabroni zrobić co zechcę z moim własnym światem? Muszę przyznać że wymyślić swój własny obraz świata nie jest trudno, ale prawdziwą przyjemność sprawia dopracowywanie go w najdrobniejszych szczegółach - pory roku, nazwy dni, miesiecy, poszczególne państwa, ukształtowanie terenu, to dopiero jest sztuka. Daje ona jednak naprawdę sporo satysfakcji,
Lorderon
PostWysłany: Pią 22:33, 02 Cze 2006   Temat postu:

http://www2.TheCrims.com/?rid=2297206 - kliknijcie w link pliska
Kremówka
PostWysłany: Pią 20:07, 02 Cze 2006   Temat postu:

No i sama widzisz! To teraz wyobraź sobie że w grze komputerowej możesz sama kierowac losem głównego bohatera. A poza tym przesiadywanie nad grami to kwestia gustu - mnie jakoś specjalnie nie wciąga. Tylko przy Raymanie 2 mi się zdarzyło. Bo to zarąbista gra jest!
Inaczej z książkami.... podaruj mi Wiedźmina, a masz mnie z głowy aż nie skończę. Łącznie z lekcjami, przerwami i wędrówkami po ulicach... To samo było jak mialam Eragona, Najstarszego, jak mi Angel pożyczyła Skrytobójcę...
Lorderon
PostWysłany: Pią 19:57, 02 Cze 2006   Temat postu:

zrozumiałabyś, gdyby jakaś gra Cię wciągnęła......Twisted Evil
Mona_Lisa
PostWysłany: Pią 17:41, 02 Cze 2006   Temat postu:

Osobiście nie rozumiem jak można godzinami siedzieć przed komputerem i grać w gry typu fantazy (czy jak to tam się nazywa), ale gdy oglądam jakiś horror wtedy po moim pokoju coś krąży...-> Wink
Lorderon
PostWysłany: Wto 19:19, 30 Maj 2006   Temat postu:

o..... młodzieniec się znalazł, podobał ci się władca pierścienie czy harry potter, grałeś kiedykolwiek w jakąś grę z elementami fantastyki, jeślinie, to jestes (odcenzurowane) jakimś, a jeśli tak, to zastanów się czy trzeba w coś wieżyć, żeby to oglądać??

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group